Patrząc na ilość moich postów w minionym miesiącu, można się łatwo domyśleć, że nie mam pojęcia kiedy skubaniec przeleciał. Mój telefon uwiecznił jednak kilka miłych chwil, jeżeli macie ochotę, zobaczcie:)
Ulubiona kawa w Empik Cafe, dają najwięcej bitej śmietany. Takie chwile to teraz dla mnie rzadkość, w wakacje podjęłam decyzje ograniczania ilości kaw pitych
w kawiarniach i przeznaczania tych pieniędzy na...kosmetyki:D
w kawiarniach i przeznaczania tych pieniędzy na...kosmetyki:D
Liście, uwielbiam na nie patrzeć, zwłaszcza z ciepłego wnętrza.
Trudno uwierzyć, ale to pogoda w środku Listopada. Niestety stchórzyłam i balonem nie poleciałam, na moje usprawiedliwienie mam tylko jedno-jestem tchórzem:/
Pierwsza przymiarka do zakupów świątecznych w cudownej krainie Tesco 24h, uwielbiam puste sklepy:)
Mój ulubiony ostatnio deser, truskawki pod kruszonką. Nie przeszkadza mi, że mrożone dopóki choć troszeczkę przenoszą mnie do ciepłego lata.
Macie jakieś postanowienia na Grudzień? Ja jedno, od dzisiaj do Wigilii nie jem słodyczy i czipsów, ktoś ma ochotę się przyłączyć?
Udanej niedzieli:)
o ja chetnie sie przylacze bo dupsko rosnie.nastepnym razem w tkmaxx kupuje mate do cwiczen i wio!
OdpowiedzUsuńjaką matę, ja też chcę:D
Usuńsa widzialam ale nie mialam sily kupic.hihih, ale kupie i ciezarki tez byly..trzeba troche przezd wiosna sie zrobic;)
Usuńoj trzeba, ale jeszcze do wiosny daleko, ja muszę zadbać, żeby przez zimę się nie zapuścić;)
Usuńmmm, kawa z bitą śmietaną oprószona odrobiną cynamonu :)
OdpowiedzUsuńoj tak:]
Usuńnie wytrzymałabym bez słodyczy, ale bez chipsów może uda mi się obejść ;)
OdpowiedzUsuńja właśnie też większy problem będę miała ze słodyczami:(
UsuńTakie postanowienie to zdecydowanie nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńhehe;D
UsuńChipsów nie jadam, ale słodycze - owszem :)
OdpowiedzUsuńNie mam jednak wyrzutów sumienia - sporo ćwiczę, spaceruję i tańczę :)
Nie narzekam na brak kondycji.
Trzymam kciuku :)
a dziękuję, przydadzą się:)
UsuńJa postanowień jedzeniowych nie mam, ani żadnych innych ;D ale trzymam za Ciebie kciuki :)
OdpowiedzUsuńRozmarzyłam się nad deserem...
OdpowiedzUsuńpyszny jest, polecam bo szybki i łatwy do zrobienia;D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPod Twoim komentarzem dot. mojego dzisiejszego wpisu napisałam, że mam zamiar [od poniedziałku] w ramach postanowienia adwentowego ograniczyć słodkości - nie wiem, jeszcze jak to wyjdzie, ale będę się starać :)
Usuńtroszkę Twój post też na mnie wpłynął, bo najpierw miałam ochotę pobiec po fasolki;D
UsuńMam nadzieję, że uda mi się wytrwać w tym postanowieniu :)
Usuńto trzymam też kciuki za Ciebie:)
UsuńJak Twoje postanowienie? Ja póki co trzymam się dzielnie i co dziwne - w ogóle nie ciągnie mnie do słodyczy - oby tak dalej! :)
UsuńEch bez komentarza;D
Usuńjak ja bym sobie taka kawke wypila *_* moje postanowienie na Grudzien to wytrzymac w swoim postanowienu Sierpniowym hah :D
OdpowiedzUsuńdobre postanowienie:) trzymam kciuki też za Ciebie:)
UsuńTruskawki z kruszonką - super pomysł :-) Jak robisz tą kruszonkę? Wiem, jak zrobić taką na cieście, ale samą? :P
OdpowiedzUsuńtak samo robię jak na ciasto: mąka, masło, cukier, potem się tak przypieka i jest pyszna. Po upieczeniu się tak szybko na nie rzuciłam, że zapomniałam zrobić zdjęcie jak wygląda po;D
UsuńNa trzecim zdjęciu Kraków?:) Ja najbardziej lubię latte w Coffehaeven :) Nie mogę się doczekać zakupów w dużym tesco. U mnie jest tylko małe i prawdę mówiąc nic ciekawego (oprócz faktu, że obok jest Pepco) tam nie ma. Ale za niedługo wybieram się do Katowic na wielkie świąteczne zakupy i na pewno tam wstąpię:)
OdpowiedzUsuńtak Kraków:) ja też lubię latte z CH, ale ta w Empiku jest tańsza i ma więcej bitej śmietany, a smak prawie identyczny;D o widzisz, a ja do pepco mam daleko:(
Usuńmmmm ale kawusia z bitą śmietaną:)
OdpowiedzUsuńBez słodyczy nie wytrzymam,ale czipsów nie znoszę,więc w połowie jestem z Tobą:))
OdpowiedzUsuńhehe dzięki:)
Usuńbardzo lubię tego typu posty i się zastanawiam, czy by nie uskutecznić takiej serii u siebie :D
OdpowiedzUsuńleciałam kiedyś balonem, było... głośno
oj koniecznie zrób taką serię u siebie:) ja też lubię takie zdjęciowe posty, dlatego postanowiłam zrobić, choć za wiele się u mnie nie działo w listopadzie;D
UsuńJestem za Kinga,chętnie u Ciebie takie serie pooglądam:)
Usuńok, to zabieram się za uwiecznianie okruchów mojej rzeczywistości telefonem ;)
Usuńkawkę z przyjemnością bym wypiła:)
OdpowiedzUsuńOj kochana, postanowienie o niejedzeniu slodyczy to dla mnie rzecz niewykonalna ;)
OdpowiedzUsuńpiekne zdjecia, pozdrawiam cieplutko
A uwielbiam swiateczne gadzety :)
Usuńja też uwielbiam, kuszą teraz na każdym kroku:)
Usuńaaa to te szklanki z bałwankami o ktorych mi wspominałaś :). Ja rękawice mam i polecam :D
OdpowiedzUsuńtak to te, mają też kubeczki:)
UsuńMogę nie jeść chipsów ale słodyczy bym nie odpuściła :D
OdpowiedzUsuńale ta kawa kusi tą bitą śmietaną! :)
oj kusi, jeszcze ten karmel:D
Usuńno tak, teraz nabrałam ochoty na czipsy i na coś słodkiego! z tego mogę zrezygnować, ale z pysznej kawusi już nie :)
OdpowiedzUsuńtak to jest, lepiej nie wspominać o słodyczach;D
UsuńUwielbiam puste sklepy :) Kiedy nikt się nie przeciska, nie ma zgiełku. Może dlatego tak chętnie korzystam z opcji zakupów via net :D
OdpowiedzUsuńCzipsy nigdy specjalnie mnie nie kusiły, chyba że do piwa :D a słodycze ostatnio u mnie występują w wersji kosmetycznej. I tak sobie myślę, że gdyby przełożyło się na formę jadalną to... byłby problem ;)
ja via net też lubię, choć nie lubię potem uczucia jak coś na żywo wygląda zupełnie inaczej;D Do centrów handlowych zawsze jeżdżę wcześnie rano:] ech mnie czipsy niestety kuszą, zwłaszcza te octowe;)
UsuńBardzo przyjemne zdjęcia :) Jeśli Cię to pocieszy, to dla mnie ten miesiąc również minął w zawrotnym tempie. Tak to już czasem jest ;)
OdpowiedzUsuńhe he mam nadzieję, że grudzień da trochę więcej wytchnienia;)
Usuńja i tak nie jem chipsow wiec chyba nie byloby to fair :)
OdpowiedzUsuńja nie mam w tesco takich bajerów z rudolfem >:[
potanowienia...kupowac mniej kosmetykow - not.
xD
no niestety to tylko w dużych tesco, widzę, że coraz więcej fajnych produktów wprowadzają, ostatnio kupiłam tam podróbki masełek TBS, opakowania identyczne, działania jeszcze nie przetestowałam;)
Usuńnie ma to jak przerzucanie wydatków ze słodkości na kosmetyki. hmm może da się to jakoś połączyć. Bita śmietana w kawie mmmmmmmmmmmmm chcęęę
OdpowiedzUsuńuwielbiam bitą śmietanę, ale już o niej nie piszmy, bo złamię moje postanowienie 2giego dnia:D
Usuńja mam jedno, kasę wydawaną na kosmetyki przeznaczyć na prezenty;) a potem wrócę do nałogu:)
OdpowiedzUsuńhehe dobre:D
Usuńmrożone truskawy też są dobre, bo niby czemu nie? ;) Są tylko mrożone, nie mają konserwantów, nie wiadomo czego, tylko są prawdziwe ale lekko chłodne - pychotka! Jeszcze z kruszonką ;)
OdpowiedzUsuńJa jak idę na kawę, to pierwsze moje słowo podczas zamówienia to: TYLKO BEZ BITEJ ŚMIETANY, BO INACZEJ ZWRÓCĘ :D hyhy :P
Ojj ja też wpadam powoli w świąteczny szał i kupuję bibeloty dla połechtania swojego ego :D
lot balonem? auu!
no ale nie smakują tak jak świeże, ale jak się na ma co się lubi...;D hyhy mnie w śmietanę wciągnęła przyjaciółka, kiedyś nawet na nią nie spojrzałam;) bibeloty są super, zwłaszcza jak kosztują grosze a szybko poprawiają nastrój:D
Usuńrękawica genialna! i te kubki nad nią! <3 mi tak szybko listopad przeleciał, ze nawet nie zauważyłam kiedy:( i w blogowaniu się opuściłam:( ale dzisiaj dodam cos nowego tak więc zapraszam;)
OdpowiedzUsuńno właśnie kubeczki też mi się podobały, ale mam już zakaz przyciągania do domu nowych;D
UsuńKawa wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuń:) jest pyszna
UsuńPiękny listopad :-) Nie mam odwagi się przyłączać do postanowienia, bo przy obecnym stresie jaki panuje u mnie wątpię, czy dam radę ;-) Nie mniej jednak będę za Ciebie trzymać kciuki :-)
OdpowiedzUsuńojej, a skąd tyle stresu, niedobrze:(
UsuńW olbrzymim skrócie - życie :-)
UsuńUwielbiam tego typu posty :D Ja tez ograniczam budzet - unikam resteturacji, kawiarni i kosmetykow :(
OdpowiedzUsuń:) oj z kosmetykami u mnie ciężko z ograniczeniami;)
UsuńOj, zakupy w pustym Tesco są najlepsze. :) Kubkki/szklanki będę omijać, ale rękawicę chętnie przygarnę. :)
OdpowiedzUsuńteż chcę rękawicę;)
Usuńtrzymam kciuki. ja tam już przestałam sobie postanawiać, bo nigdy nic z tego nie wychodzi i tylko się wkurzam. niech żyje umiarkowany hedonizm!!
OdpowiedzUsuńhe he dobre podejście:D
Usuńojojo, na pewno pojadę do tesco tylko znając moje szczęscie już nic nie będzie
OdpowiedzUsuńcałe regały były więc spokojnie:)
Usuńwidzę, że chyba super smaczna ta kawa ;) nie wiem, czy uda Ci się zrezygnować z tak słodkich przyjemności - nawet na rzecz kosmetyków ;) pooozdrawiam! =)
OdpowiedzUsuńno właśnie ciężkie to jest bardzo;D
UsuńTesknilam za twoimi postami.myslalam nawe ze cos sie stalo niedobrego,bo nie piszez. Mam nadzieje,zd bedziesz do nas wracac refularnie.buziak
OdpowiedzUsuńo dziękuję Ci bardzo, miło mi:) niestety dużo zajęć w pracy i mało na bloga, ale może Grudzień będzie lepszy:)
Usuńszklaneczki z Tesco -mega i muszę je bliżej poznać :) Chipsy mogą dla mnie nie istnieć ale słodycze ostatnio podjadam ;)
OdpowiedzUsuńszklaneczki są słodkie;)zazdroszczę, że czipsy dla Ciebie mogą nie istnieć:D
Usuńja sie przylaczam do niejedzenia slodyczy i chipsow, choc bedzie ciezko :P zwlaszcza jak popatrze na taka kawke :)
OdpowiedzUsuńo fajnie:) ja się póki co trzymam:]
Usuńdomagam się nowego posta!
OdpowiedzUsuńosz Ty:D już idzie nowy post;D
UsuńAleż teraz mam ochotę na muffina!
OdpowiedzUsuńjestem na zdjęciu :)
OdpowiedzUsuń;D
UsuńTen balon widzę codziennie z okna :) jeśli sie jednak zdecydujesz to pomachaj do mnie ;)))
OdpowiedzUsuńświetny zdjęcia!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam;):)
http://karolilove.blogspot.com/
Az nabralam ochoty na kawe :-)
OdpowiedzUsuńPiękne te szklaneczki z pingwinkami :)
OdpowiedzUsuń