czwartek, 16 sierpnia 2012

Buy now or cry later! Promocyjne zdobycze

Nauczona wcześniejszymi porażkami, zjawiłam się w Rossmannie w pierwszym dniu promocji, udało mi się dostać to co chciałam plus udało mi się pohamować nie ujęte na liście zakupów chciejstwa. Jak widać kupiłam dwa żele Original Source, cytrynkę bardzo lubię, a truskawką Brytyjską już tyle osób kusiło na blogach, że musiałam ją mieć, zapach cudowny.
Kupiłam kolejne już opakowanie ukochanego olejku Alterra, ostatnie kupiłam miesiąc temu, nie wiem, czy Wy też je tak szybko wykańczacie? Wreszcie udało mi się dorwać tusz MaxFactor Eye Brightening, polowałam już na niego w poprzedniej promocji 
i także w SuperPharm, ale zawsze byłam za późno i nie było już wersji dla zielonych oczu, czyli dla mnie;) Mam go na sobie od dzisiaj rana i póki co bardzo mi się podoba. Jeszcze w poprzedniej promocji kupiłam dezodorant w sprayu Crystal Essence. Ma świetny skład, zawiera tylko roztwór soli wulkanicznej i wyciągi z rumianku i zielonej herbaty. Trochę się bałam, czy w ogóle będzie działał, ale po tych kilku dniach jestem bardzo zadowolona, działa jak normalny dezodorant a nawet silnej bym powiedziała. Pachnie delikatnie i przyjemnie, zapach utrzymuje się cały dzień. 


Te trzy produkty to zakupy z apteki doz, mam tam w przechowalni schowane kilkanaście produktów i co jakiś czas się na coś porywam, tym razem Odżywka Pokrzywowa Anna, jestem ciekawa jak się sprawdzi, od jakiegoś czasu piję pokrzywę, więc może to być fajne uzupełnienie. Zainteresowała mnie też Odżywka Miodowo - Propolisowa i szampon Apis z minerałami z Morza Martwego i trawą cytrynową, brzmi fajnie, zobaczymy jak się spiszą.

A Was skusiły najnowsze promocje? Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

56 komentarzy:

  1. Dziś wąchałam tą truskawkę, pachnie obłędnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie podziwiam Twoje zakupy, dziś chyba wszystkie blogerki odwiedziły Rossmanna;)

      Usuń
  2. To Crystal ma coś w spray'u? Kurczę, szkoda że nie wiedziałam, ale już kupiłam kulkę więc może next time;)

    Ej a może zrobisz jakiś post co tam masz w schowku w aptece doz :) ? Bo ja się czaję na Jantar ale wiesz jak jest, coś by się wzięło "przy okazji" ale nie do końca wiem co warto ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No też się zdziwiłam, że jest w sprayu, jeszcze był inny zapach, spotkałam to w jednym z większych Rossmannów, w "moim" małym nigdy nie widziałam.

      Też się czaję na Jantar, chyba na razie jest niedostępny. Fajny pomysł, to zrobię taki post, mam tam m.in pastę którą poleciłaś:)

      Usuń
  3. Fajne zakupy!
    te żele z OS bardzo mnie kuszą :)
    Zwłaszcza ten z limitowanej edycji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma piękny zapach, chyba go dziś zjem razem z gąbką:D

      Usuń
  4. też byłam dzisiaj w rossku :) na żele się nie połasiłam, w sumie nie wiem czemu, ale jeszcze ich troszke mam w domku, no ale jak już mi przypomniałaś :)
    sama mam pare produktów w przechowalni na doz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne zakupy :) Lubie te żele pod prysznic, a olejkow Alterra jakos nigdy nie moge w Rossmannie zlokalizować :P Ciekawy jest ten tusz, chetnie zobaczylabym z bliska :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się zawsze nachodzę zanim znajdę olejki i nigdy nie ma tego co chcę;/

      Chyba zrobię mu recenzję, bo jest wart uwagi, no chyba, że zacznie się nieładnie zachowywać;)

      Usuń
  6. Ja mojego olejku nie moge skonczyc od kwietnia, ale jestem na dobrej drodze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm no tak podejrzewałam, że ja coś za szybko te olejki wykańczam, muszę mniej pakować na siebie;)

      Usuń
    2. hehehe no też jest taka możliwość;)

      Usuń
  7. czekam z niecierpliwością na recenzje tuszu, bo chciałam go kupić :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Lemon i Tea Tree - jest cuuudowny !!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się, u użyłam wczoraj truskawki, ale nie ma szans do cytrynki:D

      Usuń
  9. Ja dzis bylam w R. Ale kupilam tylko papier toaletowy i tampony:-) na nic sie nie skusilam bo juz mam chyba z 5 plynow do mycia i musze teraz to zmyc:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. musze rzadziej zagladac na blogi, wtedy moja lista rzeczy niezbednych, przestanie byc taaaka dluga :), p.s.nie przesadz z pokrzywa!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak inne blogi to zło;D
      a masz jakieś doświadczenia z pokrzywą? Spokojnie z moją systematycznością przesada mi nie grozi;P

      Usuń
  11. Jeszcze nie byłam w Rossmannie. Zaciekawiłaś mnie tym dezodorantem w sprayu Crystal Essence.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie mnie zachwycił, bo działa bardzo dobrze, mam nadzieję, że nadal tak będzie:)

      Usuń
  12. No ladnie, ladnie znowu kusisz!! Ty zawsze wyszperasz cos ciekawego, o zelach i dezodorancie jeszcze nie slyszalam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aj tam, ja się też już boję wchodzić na Twój nowy post, tam pewnie znowu kuszenie;)

      Usuń
  13. hahah kupiłam połowe takich samych produktów o nie :D to jest mania :D

    OdpowiedzUsuń
  14. byłam dzisiaj ale jakos nic mnie nei podkusilo, zastanawialam sie na d szmponem toni&guy ale w koncu wyszlam bez niczego hehe
    dobry tytuł i bardzo prawdziwy jak z doswiadczenia wiem ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam takie doświadczenia, bardziej jeżeli chodzi o zakupy ubraniowe, ale kosmetyczne też;)

      Usuń
  15. szaleństwo widzę i Ciebie dopadło;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a będą kolejne promocje pewnie lepsze, więc nic straconego;)

      Usuń
  17. Hihihihi, nie ma to jak kupować w hurtowych ilościach ^^

    http://vanilias.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Lepiej zakup tych olejków z Alterry na zapas bo podobno mają wycofać ten produkt ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dzisiaj o tym przeczytałam:/ ale akurat ten rodzaj z papayą zostaje, znikną te pozostałe, to ja już rozumiem dlaczego tak je już trudno kupić:(

      Usuń
  19. klopsiki? mniam tez uwielbiam!!! ta odżywka miodowo propolisowa mnie zaciekawila, jak bedziesz cos o niej wiecej wiedziala to napisz notke :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne będzie notka:) wczoraj ją użyłam i zapach piękny, ale działanie nie powala.

      Usuń
  20. Też ostatnio byłam na zakupach, ale u mnie znacznie więcej kolorówki :-)

    Black Cat (Kate)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie nie wiem dlaczego, mnie ostatnio mało z kolorówki wpadło, ale wish lista się zapełnia:D

      Usuń
  21. Z tych żeli Original Source to ostatnio wąchałam wersję "czekolada z miętą" i zapach był świetny:) Ten cytrynowy też musi pięknie pachnieć:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim sklepie akurat nie było czekolady, ale muszę ją powąchać:D

      Usuń
  22. gratuluje łupów , ja zwykle przegapiam promocje ;/

    OdpowiedzUsuń
  23. ja bronię się rękami i nogami żeby nie dać się "upolować" przez promocję ;))

    Original Source mają ciekawe opakowania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. he he to ja wręcz przeciwnie, sama na nie poluję;D

      Usuń
  24. oj, kusi mnie ta truskawka z Original, ale boję się, że będzie przesuszać moją skórę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powiem szczerze, że jednak w użyciu truskawka mnie nie zachwyca, na gąbce nie jest już tak intensywna, na razie nie zauważyłam, żeby wysuszała:)

      Usuń
  25. mmm ciekawe te Twoje zdobycze, milego uzytkowania ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Promocje kuszą i to jeszcze jak ;) ja jestem najbardziej ciekawa tych żeli ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. żele są bardzo fajne, zwłaszcza w cenie promocyjnej;)

      Usuń

Thank you for your time:)