To już jutro ten wielki dzień, postanowiłam dorzucić coś od siebie, nie ma tego wiele, ale są to produkty z których zakupu jestem szczerze zadowolona, a zniżka 55% to przy ich cenie znaczny upust. Linki do produktów znajdziecie pod zdjęciami.
klik |
Jeżeli ktoś obserwuje mnie na Instagramie, to te szminki nie są zaskoczeniem. Color Riche Matte od L'oreal mają wspaniałą formułę, długo się utrzymują, pięknie pachną, nie wysuszają ust i są niezwykle komfortowe w noszeniu. Cena po obniżce 30zł.
kilk / klik |
Te dwa tusze mogę szczególnie polecić, dają bardzo ładny efekt wydłużenia, trzymają się bez zarzutu cały dzień, nie osypują się. Jeżeli macie ochotę na większe pogrubienie i efekt wow to warto skusić się na Paradise Extatic od L'oreal. Cena po obniżce około 30zł.
klik |
Kultowy tusz polecam i ja. Jego niska cena rekompensuje fakt, iż szybko się kończy. Daje bardzo naturalny i delikatny efekt, ale nie rozmazuje się i dobrze trzyma.
klik |
To mój najnowszy nabytek, nowa wersja kultowego pudru mineralnego od L'oreal. Muszę przyznać, że jestem z niego bardzo zadowolona, ma dobry skład, daje bardzo ładny i naturalny efekt na skórze. Ma poprawiać wygląd skóry, jeszcze tego nie zaobserwowałam, ale przy zmywaniu makijażu zauważyłam, że skóra jest gładka i miła w dotyku. Minusem jest opakowanie z którego nie da się wysypać pudru, należy go nabierać na pędzel. Cena po zniżce 30zł.
Tak wyglądały moje zakupy na ostatniej akcji -55%, większość produktów do ust mi się nie sprawdziła, ale mogę polecić pomadki Nivea, znam je od dawna i są bardzo przyjemnym produktem.klik |
Na koniec produkty które zupełnie się u mnie nie sprawdzają:
Bardzo chciałam polubić balsam poziomkowy od Evree, ale jest to zdecydowanie najgorszy produkt do ust jaki testowałam. Widać już na zdjęciu jaki jest twardy, żeby go nabrać na palec trzeba wykonać niezliczoną liczbę maźnięć, a i tak to co nakładamy na usta to skąpa warstwa wazeliny. Nie nawilża, nie odżywa i jeszcze ma mało przyjemny chemiczny zapach. Peeling też nie jest produktem dla mnie, zbyt duże kryształki cukru zwyczajnie podrażniają moje usta, a warstwa która zostaje po zabiegu jest dla mnie nieprzyjemna, nie widzę też żadnych widocznych rezultatów polepszenia wyglądu ust, wręcz są bardziej suche.
Balsamy do ust z Revlon są wielkimi słabeuszami, właściwości nawilżające równe zeru, zapachy chemiczne, a kolor pomarańczowy prawie niewidoczny na ustach. Można sobie oszczędzić zakup.
Moja lista zakupów została poddana dużej weryfikacji i będę się jutro przepychać i bić tylko o kilka kosmetyków:)
Udanych zakupów,
Ania
Pomadkę i tusz L'oreal mam, reszta nie kusi :
OdpowiedzUsuńWiększość produktów,jakie polecałaś nie znam prócz żółtego tuszu z Lovely. Bardzo lubię pomadki od Nivea :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie puderm Loreal :) a zaskoczyłaś recenzją Evree, wszyscy je tak zachwalają a tu zonk :/
OdpowiedzUsuńno właśnie u mnie dość duży zonk;D
UsuńMoja lista już gotowa i czekam do jutra. Tym razem zrobiłam ją wcześniej, nie tak jak ostatnio, bo ciężko było myśleć w sklepie, gdy wszyscy się przepychali :)
OdpowiedzUsuńja zrobiłam tak samo, wtedy jest już ciężko o skupienie, raczej to walka o przetrwanie;)
UsuńZgadzam się co do pomadek z loreal, są super :-) w tym roku jednak raczej ominę promocję w pierwszym dniu, bo naprawdę nic nie potrzebuję, więc co najwyżej wybiorę sobie jakiś lakier do paznokci czy pomadkę jak emocje już opadną :-)
OdpowiedzUsuńech ja tam sobie coś wymyśliłam jednak;)
UsuńCały czas się głowię, czy naprawdę potrzebuję tych zakupów? :)
OdpowiedzUsuńhahaha i na czym stanęło? :D
UsuńJa wracam do ulubiencow kupię puder, róż i korektor :)
OdpowiedzUsuńJa całkiem lubiłam ten peeling z Evree, ale ze względu na aplikację już więcej go nie kupię. Wolę jednak sztyft z Sylveco. A o tym pudrze z L'Oreal pierwszy raz słyszę :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie Sylveco wygrywa wszystko:D
UsuńJa zakupiłam korektor z Bourjois HM i Puder z tej firmy silk edition i dzieki Bogu sie udało, moze nie dostane zmacanych produktów, bo zamawiałam online ;)
OdpowiedzUsuńNa razie nic mnie nie kusi na tyle, żeby przepychać się przez tłum gimnazjalistek w Rossmanie :D
OdpowiedzUsuńJa nic nie kupiłam na tej ostatniej promocji ;) Polowałam na nowy korektor od Maybelline, ale nie było koloru.
OdpowiedzUsuńNie lubię niestety żółtego tuszu Lovely.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Eosa! :) miałam kiedyś ten tusz z Lovely, ale strasznie się osypywał :(
OdpowiedzUsuń