No i stało się, znowu przyszły, wyczekiwane i upragnione Święta. Normalnie standardem u mnie jest, że choroba mnie dopada pierwszego, ewentualnie drugiego dnia, w tym roku, wpadła z wizytą wcześniej i uziemiła mnie totalnie. Połączenie gorączki i tony papierów do wypełnienia przed świętami to coś co lubię najbardziej, jakoś przeżyłam i dzisiejszego dnia mogę wreszcie odetchnąć:)
Dużo mnie ominęło, przede wszystkim czuję się nieswojo, bo nie obcierałam się w tym roku o tłumy ludzi w centrum handlowym, a prezenty, które zaraz Wam pokaże są
w ilości żenująco niskiej. Trudno, jakoś muszę te święta przetrwać, a prezenty podzielić. Będzie to trudne, bo większość nadaje się idealnie dla...mnie:D
w ilości żenująco niskiej. Trudno, jakoś muszę te święta przetrwać, a prezenty podzielić. Będzie to trudne, bo większość nadaje się idealnie dla...mnie:D
Komplet masełek łudząco podobnych do tych z The Body Shop, kupiłam w Tesco, głównie dla koszyczka. Kosztowały 15zł i ratują mnie idealnie, bo je rozdzielę i tym samym uszczęśliwię aż 3 osoby, no chyba, że zostawię sobie jedno, może to cytrynowe:)
Żel pod prysznic Paloma, będzie idealny dla babci lub taty, na bank nie znają tej firmy, a opakowanie prezentuje się całkiem przyjemnie, nie widać po nim tylko tych 8zł;) No chyba, że jednak zostanie ze mną, ładnie pachnie.
Lakier Golden Rose 115, on musi ze mną zostać, bo był już testowany, cudownie "robi" świąteczne paznokcie już po jednym pociągnięciu. Wprawdzie podczas zmywania przychodziło mi na myśl tylko jedno niecenzuralne słowo i chciałam go zużyć już tylko do dekoracji kartek, zostaje ze mną:)
Niepotrzebnie miałam obawy, że paczki z Korei mogą nie zdążyć przed świętami, przyszły z dużym zapasem czasu i żałuję, że nie kupiłam nic dla innych, tylko znów dla siebie, ups:) Pędzel do oczyszczania porów od Misshy niesamowicie mnie fascynuje
i na pewno zdam relacje z jego użytkowania.
i na pewno zdam relacje z jego użytkowania.
Kubek to zawsze dobry prezent, ten mnie zauroczył, kupiłam go w TkMaxx za 15zł. Ma być prezentem dla przyjaciółki, ale jest tak słodki, że naprawdę trudno mi się z nim rozstać;)
Pamiętacie akcje z kartami rabatowymi do H&M, pisałam o niej tutaj. Grzecznie zaczekałam do przecen, które w tym sklepie startuję przed świętami i kupiłam długą sweterkową sukienkę za 40zł, już w niej chodziłam, więc again zostaje ze mną:D
Sweter oversize kosztował mnie 20zł, po odjęciu 2kart rabatowych. Nieoderwane metki, czynią go swetrem czekającym w gotowości na bycie prezentem, czy go komuś oddam, jeszcze nie postanowiłam;)
Udało mi się też dorwać tą marynarkę i ona definitywnie zostanie ze mną, nikomu jej nie oddam, jest mięciutka i śliczna (na żywo niefotogeniczna niestety) i kosztowała 55zł. Niech żyją karty rabatowe.
Podsumowując jestem bardzo zadowolona z prezentów, które sama sobie kupiłam, jeszcze wciąż mam nadzieję, że jutro wstanę magicznie zdrowa i będę mieć siłę choć na wizytę w Rossmannie, pewnie kolejny raz uratuje mi tyłek;)
Korzystając z idealnej okazji:
Życzę Wam pięknych, spokojnych i zdrowych Świąt.
Odpocznijcie od wszystkiego
i cieszcie się wspaniałymi chwilami.
Zdrowych, spokojnych Świąt :)
OdpowiedzUsuńWzajemnie:*
UsuńWesołych spokojnych świat :)
OdpowiedzUsuńwzajemnie:)
UsuńPedzelek do czyszczenia porow? Nie slyszalam, chetnie poczekam na relacje :)
OdpowiedzUsuńSweterek oversize - jesli nie wiesz komu go sprezentowac , pomysl o mnie ;)
Marynarki zazdroszcze - bylamw H&M ale musialam ja przeoczyc :(
zycze zdrowia i radosci !
hehe pomyślę o sweterku;D
Usuńdziękuję, wzajemnie udanych świąt:)
MOC świątecznych serdeczności!
OdpowiedzUsuńwzajemnie, wszystkiego dobrego:)
UsuńPamiętasz naszą wymianę opinii na temat kremów BB Dr Jart? Dorwałam Black i Silver, miniaturki co prawda, bo zakup w ciemno nie bardzo wchodził w grę ale dziękuję :* Gdyby nie Ty, nie zwróciłabym na nie uwagi. Niedawno napotkałam dodatkową recenzję i pokaz koloru był na tyle dobrze zrobiony, że poczułam się przekonana na 100%. Szkoda, że producenci podkładów nie biorą tego pod uwagę i skóry nie dzielą się jedynie na żółte i różowe tony...
Usuńo to bardzo się cieszę, oba to świetne BB, który Ci się bardziej spodobał? Ja chyba wolę silver z tego co pamiętam, mam gdzieś zapisane moje wrażenia na kartce i kiedyś wrócę do tych BB, teraz kupiłam sobie małą Misshę, żeby sobie ją przypomnieć, bo kiedyś ją uwielbiałam;)
UsuńZdrowych!
OdpowiedzUsuńZaciekawiły mnie te masełka :). I sweterkowa sukienka. Ja niestety przegapiłam Glamour z kartą.
zostawiam sobie jedno masełko, więc dam znać, czy się do czegokolwiek nadaje;D
Usuńzakiecik extra i ten pdzelek..pisz co to i jak dziala bo juz mi sie wydaje ze go chce;)
OdpowiedzUsuńhehe, pędzelek ma wymiatać zanieczyszczenia z porów na nosie, czytałam dobre jego recenzję, dam znać na pewno, czy działa:)
Usuńsweterki są śliczne! a najbardziej zafascynował mnie ten pędzelek Misshy - czekam na relację!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :)
dziękuję, również wesołych:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie ma to jak prezenty dla siebie samej - takie lubię najbardziej ;) Ja ogólnie jestem antyprezentowa i nie lubię praktykowania tego procederu ;) Jak już coś mam komuś kupić to zawsze się pytam co to ma być.
OdpowiedzUsuńAle te Twoje prezentowe zakupy są prześwietne, wszystko mi się podoba :)
Ja też lubię trafiać z prezentem, więc podpytuję, ale co jak nikt nic nie powie;)
UsuńJa bardzo nie lubie kupowac prezentow , nigdy nie wiem co komu kupic ale jak juz prezenty sa kupione to jestem pelna szczescie i zadowolona z siebie haha :D
OdpowiedzUsuńWesolych i zdrowych swiat :)
hehe nie ma jak zadowolenie z siebie:D
UsuńWszystkiego Swiatecznego :)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie tez pędzelek ;). Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńwesołych:D
Usuńaaaa... tez mam ten pedzelek z Misshy :D ... strasznie jestem ciekawa co to za cudak i juz sie zastanawialam, ze jak sie nie sprawdzi (hyhy) to do czego to ja go bede mogla uzywac ;D ... ale jest taki mieciusi, ze na pewno sie znajdzie zastosowanie :)
OdpowiedzUsuńi sweterek szaraczek z H&M tez nabylam droga kupna :D
hehe to widzę, że kupowałyśmy ostatnio podobnie;) mam nadzieję, że pędzelek się sprawdzi, ale fakt jest strasznie milusi, dla moich wielkich porów może za milusi;D
UsuńHaha ja mam podobnie z prezentami:) ciężko mi się rozstać z każdym,selektywnej wybranym:)
OdpowiedzUsuńWesołych:)
:D uf dobrze znaleźć wsparcie;D
Usuńno to ładnie mikołajujesz innym ;D haha żartuje no oczywiscie że dla siebie należy byc mikolajem w pełnej krasie sasasasasa....
OdpowiedzUsuńpędzelek do porów? sounds good. czekam co wymyślisz na ten temat :)
czesc moich prezentow niestety nie dotarła ale juz sie do tej mysli przyzwyczailam i nie jeste zle.
Nie mow mi nic o zmywaniu goldenRose bo okazalo się ze bylabym świetną córką szewca :p
wesołych :*
no kto będzie dla nas lepszym Mikołajem, niż my same;D oj współczuję, że prezenty nie dotarły:(
UsuńWzajemnie wesołych:*
Kurcze, świetna ta marynarka!
OdpowiedzUsuńMagicznych, życzę :)
dzięki, trochę mi było szkoda, że nie upolowałam zielonej, ale ta też mi się podoba;)
Usuńmarynarka super :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :)
wzajemnie wesołych!
Usuńoh ten lakier jest genialny ! brokatowe cudo <3
OdpowiedzUsuńhehe oj tak, cała seria jest cudna:]
Usuńsweterki mi sie podobaja:)
OdpowiedzUsuńWesolych Swiat!
Wzajemnie wesołych:*
UsuńNo tak, kupujemy prezenty, które chętnie byśmy sami sobie dali XD
OdpowiedzUsuńTobie również życzę zdrowych i spokojnych Świąt :-)
oj tak to moja zmora;D Kate dla Ciebie też zdrowych i spokojnych:)
UsuńKoniecznie chcę wiedzieć coś więcej o tym pędzelku do oczyszczania porów!:) Marynarka też świetna, ja też upolowałam wczoraj na promocji jedną, ale pokażę ją po świętach ;)
OdpowiedzUsuńNo, także Wesołych Świąt :))
ooo ja też jak zobaczyłam pędzel pomyślałam, że muszę o nim poczytać i chcę go :D
Usuńhihi dam znać jak pędzelek się sprawuje:)
UsuńWesołych i spokojnych Świąt życzę :)
OdpowiedzUsuńSweterki bardzo fajne a po masełkach nie widać, że były tanie więc spokojnie możesz je na prezenty rozdzielić :)
też tak myślę, już powędrowały każdy do innego prezentu;)
UsuńOJOJOJ SAME CUDEŃKA,DOSTALAM OD SIOSTRY ZEL I MASEŁKO MANGO I NEKTARYNKA I JESTEM BARDZO ZADOWOLONA Z TYCH KOSMETYKOW
OdpowiedzUsuńO NIE! jaki świetny kubek! *_* i ten lakier <3 :D
OdpowiedzUsuńkubek jest super, nie oddam go;D
Usuńnie dziwie sie bo tez bym takiego nie oddała;p
UsuńWesołych Świąt! A wiesz, że ja byłam dwa razy w H&M? Bo za pierwszym razem zapomniałam ze sobą wziąć karty rabatowej :P
OdpowiedzUsuńnie przejmuj się, ja zrobiłam dokładnie to samo:D wesołych!
Usuńobdarowani na pewno się ucieszą :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt i dużo zdrówka życzę!
dziękuję i wzajemnie, udanych świąt:*
UsuńMam nadzieje, ze Mikołaj który ma podrzucic coś pod moja choinkę ma trochę inne podejście do tematu ;)))) Ja robię sobie listę kilku propozycji prezentów dla bliskich i staram sie jej trzymać. Co innego, ze przy okazji kupuje coś tez i sobie ;)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt! :))
hehe mam nadzieję, że tak było:D
Usuńhaha Mam to samo. xD Też ostatnio kupiłam rzecz, która miała być prezentem a ostatecznie została u mnie. ;D
OdpowiedzUsuńTobie również życzę spokojnych świąt. Dużo leniuchowania i relaksu. :)
oj leniuchuję ile wlezie;D wzajemnie:]
UsuńZdacydowanie nie dawaj kubka przyjaciolce, zostaw dla siebie, jest uroczy <3
OdpowiedzUsuń:D
UsuńMagicznych Świąt ;-)
OdpowiedzUsuńTo jest właśnie ten problem- człowiek stara się kupić jak najlepsze prezenty i w końcu kupuje tak fajne, że najchętniej zostawiłby je dla siebie ;)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt życzę! :*
wzajemnie wesołych świąt:)
UsuńWszystkiego dobrego na święta!
OdpowiedzUsuńZanko wzajemnie:*
Usuńno ładnie! broniłam się przed kupnem sobie zanim nie kupiłam wszystkich prezentów dla najbliższych
OdpowiedzUsuńpodziwiam;D
UsuńTen lakier wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt ! :)
wzajemnie wesołych!
UsuńCiekawi mnie ten pędzelek do porów. Wesołych Świąt:D
OdpowiedzUsuńna pewno zrobię o nim wpis, ale to już w Nowym 2013;D
UsuńMnie też Zaintrygował pędzelek do oczyszczania porów, vhętnie przeczytam z czym to się je :)
OdpowiedzUsuńrownież Wesołych Świąt życzę ! ;)
OdpowiedzUsuńśliczne sweterki :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz w życiu widzę pędzel do oczyszczania porów, będę oczekiwała wpisu o nim.:)
OdpowiedzUsuńjuz od jakiegos czasu choruje na ten lakier z Golden Rose i chyba wkoncu sie w niego zaopatrze
OdpowiedzUsuńŚwietny blog , często tu wchodzę i bardzo lubię czytać Pani posty :)
OdpowiedzUsuńsama ostatnio założyłam blog i liczę na Pani ocenę , pozdrawiam serdecznie :)
http://womanwantstofeel.blogspot.com/
ten szary sweterek z przejściami z H&M mam w swojej kolekcji :D na szczęście w tym roku mnie choroba ominęła szerokim łukiem i oby tak dalej :D
OdpowiedzUsuńto oby tak dalej:)
UsuńWszystkiego Dobrego w Nowym Roku:)
OdpowiedzUsuńwzajemnie:)
Usuńmarynarkę posiadam identyczną, sweterek ombre chciałabym posiadać a pędzlem do porów zabiłaś mi ćwieka.Hmmm...czekam na jakąś recenzję;) Najlepszego w Nowym Roku;)
OdpowiedzUsuńKEEP CALM AND GO SHOPPING!!!!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę sweterków, u nas takich nie ma, albo wyprzedały się czy jak.....
może się wyprzedały, to już dość dawno kupowałam:(
UsuńMuszę przyznać się że mam fioła na punkcie kubków, ten Twój prezent dla koleżanki jest superaśny!
OdpowiedzUsuńhihi został ze mną, koleżance kupiłam coś innego;D
UsuńInteresuje mnie ten pędzel do porów, czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńPiękny kubek :) Jestem ciekawa tych masełek :)
OdpowiedzUsuń