This is it! 3 tura wyprzedaży

Oj taki dzień spędzony w pogoni za wyprzedażami potrafi być męczący. Maraton zbliża się ku końcowi, wkroczyła 3 tura, powiało zimą. Sklepy mają już tylko malutkie kąciki wydzielone na rzeczy przecenione, ale wciąż gra trwa. 

Ulubieńcem wyprzedaży w tym sezonie został Reserved, poprzednie zdobycze z tego sklepu możecie zobaczyć tu i tu. Od czwartku weszła w życie promocja zwiastująca całkowity koniec wyprzedaży w tym sklepie czyli: 

Reserved.com

Udało mi się skorzystać z tej fajnej promocji i zakupiłam dwie bluzeczki, obie kosztowały 39,90 druga -50%. Sukienka zakupiona dzień wcześniej, nie załapała się jeszcze, ale cieszę się, że ją dorwałam, bo już jej nigdzie indziej nie widziałam, cena 59zł. 

Spódniczka to prawdziwa perełka wygrzebana w H&M. Wyprzedaż tam już prawie całkowicie wymarła, smętnie wiszą jakieś dziwne ciuchy, zupełnie nie wiem z jakich kolekcji wykopane. Ale jak widać, można znaleźć jeszcze coś ciekawego, H&M ma miesięczny termin zwrotów, więc wciąż mogą do sklepu trafić ciuchy kupione podczas najgorętszego okresu wyprzedaży, tak chyba było z tą spódnicą, cena 40zł. 

Jesteście ciekawe dalszych zakupów, JUMP!

Sklep Camaieu odwiedzam praktycznie tylko podczas wyprzedaży, ubrania są ładne, ale ceny zbyt wygórowane. Upolowałam tam kurteczkę na jesień, cena 49zł ze 169!

Niebieska sukienka i pomarańczowa bluzka to zakupy z F&F w Tesco, obie rzeczy kosztowały 24zł i z bluzeczki jestem bardzo zadowolona, jest idealna na upały, sukienkę zostawiam na jesienne dni. Wciąż można tam znaleźć wieszaki pełne przecenionych ubrań, z rozmiarami już gorzej, ale jeżeli ktoś lubi grzebać i ma do tego cierpliwość, to wciąż znajdzie ciekawe ubrania.

I na koniec zostawiłam ZARĘ, to jest ten czas aby ją odwiedzić, początek wyprzedaży w tym sklepie nie był obiecujący, druga tura nie przyniosła wielkich zmian, ale w końcu jest i Zara przykleiła trzecią metkę. Teraz ceny faktycznie są zachęcające. 

Powyżej widzicie mój zakup, spódniczka z grubszego materiału, myślę, że sprawdzi się teraz jak i zimą. Cena 49zł. Większość spódnic kosztuje teraz 49zł, w dziale TRF 39zł. Zrobiłam zdjęcie jeszcze dwóm, które były całkiem przyjemne. 

Sukienki kosztują teraz 79zł, jeżeli nie nosicie najbardziej popularnych rozmiarów, to dostępne są nawet te bardzo popularne modele. Wszystkie marynarki kosztują 99zł, widziałam nawet takie przecenione z ponad 400zł, więc warto. Ceny spodni zaczynają się od 59zł do 79zł, swetry podobnie. Najgorzej sprawa wygląda z bluzkami, te najładniejsze wciąż kosztują 79zł, te gorsze 49zł. Trzeba się nastawić na duży wysiłek, aby przebrnąć przez te wieszaki ciasno poupychane, trzeba uważać na ubrania, które wyglądają jakby ktoś przeczołgał się w nich po podłodze, trzeba uważać, aby nie kupić bubla tylko dlatego, że przecenili go z 499zł (byłam blisko;) ale generalnie według mojej oceny, to jest czas na Zarę, myślę, że spróbuję odwiedzić jeszcze mniej oblegany sklep.

Muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolona z wyprzedaży, mam bluzeczki na teraz 

i jestem całkiem dobrze przygotowana na jesień, a Wy?

Już niebawem zaproszę Was na konkurs, więc stay tuned!

See you soon:)